Dla wielu osób pisanie CV jest drogą przez mękę. Zdarza się, że osoba, która może pochwalić się bardzo dobrym wykształceniem i dużym
doświadczeniem zawodowym, przechodzi przez proces rekrutacji niezauważona.
W czym tkwi problem?
Profesjonalne CV zaczyna się i kończy na sprzedawaniu samego siebie. Znajdą się przykłady życiorysów należących do wybitnych jednostek, ale
napisanych w taki sposób, że prawdopodobieństwo znalezienia pracy jest znikome. Można też podać przykłady CV tak dobrych, że zagwarantują
zatrudnienie nawet osobie z bardzo małymi osiągnięciami. Czym wyróżniają się najlepsze egzemplarze?
Po pierwsze – oryginalność i przejrzystość
Pisanie CV w naszych czasach to tak naprawdę projektowanie CV. Bardzo dużo zależy od oprawy graficznej. Oddanie pracownikowi zwykłej „listy”
osiągnięć naukowych i zawodowych mogłoby się sprawdzić dwadzieścia lat temu, ale obecnie jest odbierane jako niedbałość i lenistwo. Profesjonalne
CV to przede wszystkim profesjonalny wygląd. Nawet jeśli nie mamy pomysłu na ciekawy szablon, powinniśmy przynajmniej obejrzeć przykłady CV,
które są dostępne w sieci. Poczytajmy, które życiorysy są skuteczne, a które nie.
Po drugie – z myślą o pracodawcy
Kolejny zły nawyk, którego należy się wyzbyć podczas pisania CV, to nadmierne koncentrowanie się na sobie. Zamiast myśleć o tym, z czego jesteśmy
najbardziej dumni, spróbujmy spojrzeć na nasz życiorys z punktu widzenia pracodawcy. Czego szuka nasz potencjalny szef? Na co zwraca uwagę? Co go
przekona, że rzeczywiście ma przed sobą profesjonalne CV?
Po trzecie – co za dużo to niezdrowo
Pisanie CV na „dowolne stanowisko” to jeden z najczęściej popełnianych błędów. Nie ma czegoś takiego jak „jeden uniwersalny życiorys”. To tak,
jakbyśmy powiedzieli, że mamy „jedną uniwersalną koszulkę” na wszystkie okazje. Podejdźmy do tego logicznie – w zależności od tego, czy idziemy
na wesele, studniówkę albo imprezę urodzinową, ubieramy coś zupełnie innego. Tak samo jest w przypadku pracy. Inne wymagania wobec
profesjonalnego CV będzie miał dyrektor banku, a inne właściciel sklepu ze zdrową żywnością. I dlatego mamy kolejny powód, by zerknąć na
przykłady CV, które inni stworzyli z myślą o konkretnych stanowiskach. Nie działajmy w ciemno – przygotujmy się!
Po czwarte – uwaga na Facebooka!
W naszych czasach często mówi się, że profil w mediach społecznościowych jest drugim życiorysem, a pisanie postów na Facebooku to trochę jak
pisanie CV. Pracodawcy sprawdzają nas, dlaczego powinniśmy uważać na to, co wrzucamy do sieci. Jeden zły wpis na Twitterze może przekreślić nawet najlepsze papierowe CV.