Jak przygotować siebie i psa na wakacje nad morzem?

Gdy planujemy wakacje nad morzem z psem, zwykle pamiętamy przede wszystkim o tym, jak ważne jest zapewnienie czworonogowi noclegu. Rzeczywiście, nie jest to kwestia, którą można byłoby pomijać, z pewnością jednak nie jest to również jedyne wyzwanie, jakie staje przed nami. O czym powinniśmy zatem również pamiętać?

Ważna droga nad morze

Wakacje spędzane z psem nad morzem coraz rzadziej są kilkutygodniowymi turnusami. Zarówno charakter naszej pracy, jak i ceny w kolejnych kurortach sprawiają, że już po kilku dniach należy myśleć o powrocie do domu. Warto zastanowić się więc nad tym, jak poprawić warunki podróży tak, aby pies czerpał wszelkie możliwe korzyści z pobytu nad morzem i nie musiał regenerować sił po podróży zamiast radośnie się bawić. Zasady podróżowania z psem na wakacje nie są skomplikowane. Jedna z najważniejszych zwraca przy tym naszą uwagę na to, jak duże znaczenie ma postój w trakcie trasy. Nam zwykle wystarcza wyjście na moment z samochodu i rozprostowanie nóg. Potrzeby psa są nieco inne, z pewnością więc podziękuje nam on za możliwość odbycia choćby krótkiego spaceru. Nie powinniśmy też zapominać o tym, że podróżowanie w dzień bywa dla psa szczególnie męczące. Jeśli zatem istnieje taka możliwość, zaplanujmy podróż w godzinach nocnych.

Co zabrać na nadmorskie wakacje z psem?

Planując wakacje nad morzem z psem, należy liczyć się z tym, że trudno będzie nam marzyć o lekkich torbach. Pies ma swoje potrzeby, dobrze jest więc zatroszczyć się o to, aby mieć przy sobie nie tylko jego ulubioną karmę i zabawkę, ale również legowisku. Hotele i pensjonaty przyjazne psom posiadają szereg udogodnień uprzyjemniających czworonogom pobyt nad morzem. Warto jednak pamiętać o tym, że psy, podobnie jak ludzie, mogą mieć problemy z aklimatyzacją. Jeśli więc zabierzemy ze sobą to, co będzie przypominać bezpieczny dom naszemu podopiecznemu, nie będziemy musieli obawiać się, że trudno będzie mu się odnaleźć w nowym miejscu. W innym wypadku wakacje nad morzem z psem mogą się okazać nieco bardziej wyczerpujące niż zakładaliśmy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *