Wiele gospodyń nie wyobraża sobie, by w kuchni mogło zabraknąć rózgi kuchennej, którą nawet częściej nazywa się trzepaczką, albowiem służy ona właśnie do trzepania. Tego sprzętu używa się teraz nieco rzadziej niż lata temu, ale nie zmienia to faktu, że nadal jest on bardzo funkcjonalny i warty tego, by go kupić i trzymać go gdzieś w szufladzie.
Niezawodność do pozazdroszczenia
Rózga kuchenna traci na popularności, albowiem jest zastępowana przez sprzęty elektroniczne. Wymienia się ją na miksery, blendery i całe roboty kuchenne.
Wymienione sprzęty zazwyczaj działają nieco szybciej i często łatwiej się z nich korzysta, ale podstawową ich wadą jest to, że są elektryczne, a to oznacza, że potrzebują stałego dostępu do prądu.
Czasami natomiast z tego prądu nie można skorzystać – np. na wyjeździe albo w momencie, gdy dojdzie do awarii sieci. W takich sytuacjach nagle docenia się wartość manualnej rózgi kuchennej.
Wielofunkcyjność – dla każdego coś dobrego
Rózgę kuchenną kojarzy się przeważnie z ubijaniem puszystej, idealnie sztywnej piany z białek jaj. Nie jest to jednak jedyna czynność, którą może ona wykonać.
Tradycyjną trzepaczkę warto też wykorzystać do mieszania sosów, zwłaszcza w przypadku zagęszczania ich mąką, oraz do przygotowywania ciasta na naleśniki, omlety, racuszki bądź biszkopty. To bardzo ważne, aby tworzona masa była gładka i bez żadnych grudek.
Niektórym może też posmakować jajecznica wykonana z jajek wymieszanych właśnie taką rózgą kuchenną. Idealnie zmieszane żółtka z białkami stworzą wyśmienitą delikatną potrawę, która zasmakuje nawet dzieciom.
Bogata dostępność
Mimo iż Rózga kuchenna może kojarzyć się z bardzo prostym sprzętem, nawet ona ma swoje różne warianty – każdy odznaczający się konkretnymi cechami.
Trzepaczki mogą się wyróżnić specjalnym materiałem, nietypową wielkością albo np. ergonomicznym uchwytem. W zależności od sposobu ich wykonania, inne może być ich przeznaczenie, dlatego warto je sprawdzić, zanim sięgnie się po konkretny produkt.
A najlepiej byłoby po prostu zainwestować nie w jedną, a przynajmniej w dwie różne rózgi kuchenne. Sprzęty te są na szczęście wyjątkowo tanie. Za jedną rózgę płaci się na ogół nie więcej niż dwadzieścia czy trzydzieści złotych.