Coolsculpting to nowoczesna metoda, która pozwala w sposób nieinwazyjny pozbyć się nadmiaru tkanki tłuszczowej. Smuklejsza figura jest w zasięgu ręki. Nie ma konieczności trenowania przez wiele miesięcy i wydawania pieniędzy na trenera. Również dieta nie jest potrzebna. Wystarczy umówić się na wizytę na zabieg.

Coolsculpting — na czym polega?

Ciężko jest sobie wyobrazić, że można pozbyć się tkanki tłuszczowej bez konieczności wykonywania trudnych ćwiczeń czy stosowania diety. Nie jest konieczna też operacja ani narkoza. Kriolipoliza polega na zamrożeniu trójglicerydów, czyli tkanki tłuszczowej. Ta następnie obumiera i organizm ją usuwa.

Zabieg jest wykonywany bez znieczulenia i trwa od mniej więcej 30 minut do 75 minut. Podczas zabiegu i bezpośrednio po nim nie jest odczuwalny ból. Wszystko odbywa się przy użyciu nowoczesnej aparatury, która precyzyjnie i skutecznie wnika w głąb tkanki tłuszczowej i ją zmraża.

Jak znaleźć dobry gabinet, w którym można wykonać coolsculpting?

Kriolipoliza staje się coraz popularniejszym zabiegiem, a więc i dostępność gabinetów urody jest coraz większa. Warto jednak wybrać lekarza czy kosmetologa, który ma doświadczenie i specjalistyczny sprzęt.

Najlepiej poszukać w Internecie i poczytać opinie na temat tej metody i konkretnego gabinetu. Informacje można uzyskać, wchodząc na stronę https://saywowclinic.pl/coolsculpting/. Tam też znajdują się cenne uwagi na temat stosowanych urządzeń podczas zabiegu.

Czy warto poddać się kriolipolizie?

Coolsculpting jest zabiegiem bezpiecznym, choć jak w przypadku wszystkich zabiegów istnieją przeciwwskazania. Na pewno pacjenci, którzy boją się bólu, nie mają się czego obawiać. Nie jest potrzebna też rekonwalescencja, a więc od razu można normalnie funkcjonować.

Nie ma konieczności wydawania dużych pieniędzy, gdyż coolsculpting kosztuje od 1300 do 2500 złotych. Tkanka tłuszczowa usuwana jest z organizmu mniej więcej do 3 miesięcy, choć efekty są już widoczne po pierwszym zabiegu.