Badanie nasienia kojarzy się nam z podstawową metodą wykorzystywaną w celu określenia męskiej płodności. Choć jednak jest nie tylko popularne, ale i dość często wykonywane, nadal budzi pewne wątpliwości u osób, które mają się mu poddać.

Kiedy zleca się Badanie nasienia?

Badanie jakości spermy jest zlecane przede wszystkim wtedy, gdy para ma trudności z zajściem w ciążę. Niepłodność nie jest przecież wyłącznie kobiecym problemem. Badając nasienie można odpowiedzieć sobie na pytanie o to, czy mężczyzna jest w ogóle zdolny do zapłodnienia. Można też wskazać, co może być z jego strony problemem, a także – podjąć próbę jego wyeliminowania. Gdy podstawą do badania nasienia jest problem z płodnością, zwykle sugeruje się zasadność jego wykonania po około dwunastu miesiącach starania się o zajście w ciążę, gdy wysiłki te kończą się niepowodzeniem. Jeśli jednak pojawiają się dodatkowe czynniki ryzyka na czele z problemami z utrzymaniem wzwodu, nie ma żadnych przeciwwskazań do tego, aby wykonać je wcześniej.

Co można zdiagnozować na podstawie badania nasienia?

Choć badanie jakości nasienia może zwrócić naszą uwagę na różne nieprawidłowości, najczęściej okazuje się, że przyczyną męskich problemów jest zbyt niska liczba plemników. Szacuje się, że w jednym mililitrze nasienia powinno znaleźć się ich nawet 15 milionów. Także przy mniejszej liczbie możliwe jest zapłodnienie, należy jednak liczyć się z tym, że doprowadzenie do niego nie jest aż tak łatwe. Innym często pojawiającym się problemem jest słaba ruchliwość plemników. Plemnik musi dotrzeć przecież do jajowodów, a jeśli nie jest zbyt sprawny, może mieć z tym trudności. Na podstawie badania nasienia można też odkryć nieprawidłowości związane z kształtem nasienia, jego nieprawidłową konsystencją lub niewłaściwym pH. Każdy z tych problemów utrudnia zajście w ciążę. Samodzielne rozwiązywanie kolejnych z nich nie jest proste, lekarz jest jednak w stanie wskazać sposoby na skuteczne radzenie sobie z każdą wymienioną tu nieprawidłowością. Nawet niezbyt dobry wynik badania nie przekreśla więc szans na ciążę.