Problem z tuszą to coś, o czym słyszeliśmy pewnie wielokrotnie. Z drugiej strony jest to kłopot, z którym niełatwo sobie poradzić. Warto też mieć świadomość tego, że mowa o problemie, który jest zwyczajnie wstydliwy. Wstyd może mieć wiele negatywnych konsekwencji.
Wiele możliwości
Z drugiej strony mowa o kłopocie, z którym można walczyć na różne sposoby. Jednym z nich jest dokładne zapoznanie się z ofertą, którą ma Say WOW. Say WOW to placówka, która wychodzi naprzeciw różnym oczekiwaniom (częścią oferty jest choćby modelowanie ciała).
Niemniej wróćmy do tego, co najważniejsze. Jeżeli ktoś potrzebuje wsparcia w zakresie nadmiernej tkanki tłuszczowej, rozwiązaniem może okazać się CoolSculpting. Wszelkie szczegóły dostępne są pod adresem https://saywowclinic.pl/coolsculpting/.
Trwała redukcja
Można przypuszczać, że jest to rozwiązanie, które dla wielu osób brzmi po prostu obco. Tymczasem chodzi o kontrolowaną ekspozycję tkanki tłuszczowej na zimno.
Podczas zabiegu komórki tłuszczowe są zamrażane, a później dochodzi do ich obumarcia. Warto również wiedzieć, że w miarę upływu czasu uszkodzone komórki są wydalane przez organizm. Dobrze też mieć na świadomość tego, że możemy rozmawiać o precyzyjnym aplikowaniu niskiej temperatury w konkretne obszary. Dzięki temu zabieg może zostać wykonany z dużą dokładnością.
Co jeszcze warto wiedzieć?
Być może niektórzy myślą, że to wszystko trwa jakoś długo, ale nic bardziej mylnego. Czas zabiegu waha się od 30 do 75 minut. Trwała redukcja tkanki tłuszczowej, może więc nastąpić w mniej niż godzinę! Czy w takiej sytuacji można się nad czymkolwiek zastanawiać?
Oczywiście trzeba też pamiętać o tym, że zdarzają się różne sytuacje. Czasem jest tak, że jeden zabieg nie wystarczy. Niemniej nie oznacza to tego, że należy nastawiać się na jakąś ogromną liczbę zabiegów. Trzy to absolutne maksimum. Na uwagę zasługuje też fakt, że mowa o zabiegu, po którym nie trzeba poddawać się rekonwalescencji. Poza tym zawsze można też porozmawiać z osobą odpowiedzialną za CoolSculpting.